Okres wakacyjny to czas, w którym większość rodziców w końcu ma chwilę, aby porzucić swoje codzienne obowiązki i udać się na zasłużony urlop. Najczęściej w towarzystwie partnera bądź drugiej połówki i…dzieci.
Wyobrażenia naszej idylli i cudownego czasu wśród latorośli, które na pewno docenią ogrom atrakcji jakie na wakacje przygotowali dla nich rodzice, często pęka jak bańka mydlana po pierwszych 15 minutach w aucie lub innym środku transportu, którym na zasłużony wypoczynek udaje się rodzina. Kłótnie, wymuszenia i terroryzowanie rodzeństwa bądź rodziców są na porządku dziennym. Każdy, kto nie ma dzieci, ale chociaż raz spędzał urlop w towarzystwie koleżanki bądź kolegi z potomkami wie, o czym mowa.
Co zrobić, aby mimo wszystko wypocząć i wspominać ten czas jako wakacje pełne dobrych i pozytywnych emocji, a nie koszmar, którego głównymi bohaterami są nasza córka czy syn? Przede wszystkim należy być konsekwentnym i wprowadzić zasady, które będą obowiązywać na wyjeździe. To normalne, że dzieci przekraczają granice i sprawdzają, na jak wiele mogą sobie pozwolić ale to my, jako ich rodzice i opiekunowie musimy je ustalać i egzekwować. Najczęstszym problem nie jest zachowanie dziecka, tylko brak konsekwencji w egzekwowaniu zasad ustalonych przez rodziców.
Dziecko to tabula rasa- biała kartka, którą zapisujesz dając mu wskazówki i dobry przykład. Ale konsekwencja wymaga czasu i przede wszystkim cierpliwości, a tej w kryzysowych sytuacjach często nam brakuje. Wychodząc naprzeciw Waszym oczekiwaniom, przygotowaliśmy kilka rad jak spędzić miły i przyjemny czas na wakacjach z dziećmi:
Wymagaj
Naucz swoje dziecko, że oprócz przyjemności ma też obowiązki. Wakacje to czas, w którym możesz skupić się tylko na nim, ale to nie oznacza, że powinnaś go we wszystkim wyręczać. Są takie czynności, które nawet malutkie dziecko może wykonać i nie absorbować nimi rodziców. Wymagaj od dziecka rzeczy wprost proporcjonalnych do jego wieku, a wtedy nie będziesz czuła się jak służąca i sprzątaczka w jednym.
Nie bój się mówić „Nie”
Jeżeli Twoje dziecko chciałoby przejść na czerwonym świetle, bo ten kolor podoba mu się bardziej niż zielony, to pod żadnym pozorem nie wyraziłabyś na to zgody. Dlaczego więc odpuszczasz w kwestii kupienia kolejnej zabawki, czy trzeciego loda? Oczywiście, przejście przez ulicę na czerwonym świetle jest dużo bardziej niebezpieczne niż kolejna kulka loda, ale tu chodzi o zasady. To Ty o nich decydujesz, a Twoje „nie” nawet w mniej ważnych sprawach, powinno stanowić wartość samo w sobie. Niezależnie czego dotyczy.
Staraj się zapewniać rozrywki, ale zadbaj też o czas dla siebie
To, że wyjechaliście z dzieckiem nie oznacza, że musisz poświęcać mu 24 godziny na dobę. Staraj się zadbać o jego rozrywki, ale pamiętaj, że dziecko powinno też od czasu do czasu zająć się sobą same, a Ty w tym czasie możesz poczytać książkę lub po prostu posiedzieć na leżaku i odpocząć.
Pozwól sobie na odrobinę luzu
Mimo wszystko pamiętaj, że dziecko jest tylko dzieckiem. I jeżeli na co dzień trzymasz w domu rygor, staraj się trochę odpuścić w czasie wolnym. To, że w Waszym domu zawsze panuje porządek, nie oznacza, że w pokoju hotelowym ubrania muszą być poskładane w kostkę, a buty mają być poustawiane co do minimetra. To jednak wakacje, czas wolny od pracy i nauki. Pamiętaj, że każdy czasem zasługuje na odrobinę luzu. Nawet Ty ?
Bądź kreatywny
Nie oznacza to oczywiście, że musisz zabierać ze sobą milion zabawek, playstation, gry i drona, a na lotnisku dopłacać miliony monet za nadbagaż, który spakowałeś myśląc o tym, co jeszcze może ucieszyć Twoje pociechy. Jeszcze kilkanaście lat temu do dobrej zabawy wystarczył nam patyk i kreatywność. Spróbuj zaproponować dzieciom inne rozrywki niż te, z którymi ma styczność na co dzień. Zobaczysz, jak bardzo im się spodoba, a Ty staniesz się w ich oczach prawdziwym bohaterom!
Zabierz babcie, przyjaciółkę lub kogoś z rodziny!
Jeżeli masz taką możliwość, to pojedź z kimś bliskim. Najlepiej z osobą, która uwielbia Wasze dzieci i ma do nich cierpliwość. Nie da się ukryć, że przy dzieciach każda para rąk jest na wagę złota, a jeżeli jeszcze dzięki temu rodzice mogą mieć wolny wieczór, to jest to zdecydowanie świetne rozwiązanie.
I pamiętaj- to Ty jesteś osobą dorosłą i to Ty wyznaczasz ZASADY. Bądź konsekwentny, postaw granice i zadbaj o swoją kondycję psychiczną. Wszak szczęśliwy rodzic, to szczęśliwe dziecko. Zdecydowanie coś w tym jest.