Uczucie zazdrości jest znane każdemu z nas, a lista dotycząca tego, czego zazdrościmy innym byłaby na pewno wyjątkowo długa. Nasze dzieci- zarówno te większe i mniejsze, również znają to uczucie. U nich spis rzeczy, których zazdroszczą, zdziwiłby niejednego dorosłego, ale najtrudniejsza dla wszystkich dzieci jest zazdrość o rodzeństwo i poczucie, że przez siostrę lub brata są mniej kochane przez rodziców, albo czują się „gorsze”.
Tak dzieje się bardzo często, gdy na świat przychodzi ich pierwszy brat lub siostra. Młodsza pociecha wymaga od rodziców sporo uwagi i dlatego nie zawsze mają one tyle czasu dla starszego brata lub siostry „co wcześniej”. Do tego okazuje się, że maleństwo jest przytulane, całowane, a wszyscy wokoło zachwycają się „samym jego widokiem”. Trudno więc się dziwić, że do dziecka dociera informacja, że jego sytuacja zmieniła się na niekorzyść i ma poczucie żalu, zazdrości i lęku. Wtedy bardzo często pojawia się złość i agresja. Zabieranie grzechotki, szczypanie, szturchanie lub ugryzienie niemowlaka, to manifestacja niezadowolenia i komunikat, że dziecko czuje się odstawione na boczny tor i nie może pogodzić się z faktem, że uwaga i zainteresowanie rodziców jest skierowane również w kierunku młodszego rodzeństwa. Walka o uwagę rodziców, poczucie osamotnienia i braku bezpieczeństwa, nasilają zazdrość i nie da się opracować takiej strategii, która pozwoli ją zupełnie wyeliminować, także gdy maluszek podrośnie i będzie starszy.
Zazdrość pojawia się wraz z rozwojem dziecka w naturalny sposób i nasila w wieku 3-7 lat. Uczucie może towarzyszyć dziecku przez długie lata i mieć ogromny wpływ na jego samoocenę i późniejsze dobre relacje z rówieśnikami oraz pomiędzy rodzeństwem. Z zazdrości się niestety nie wyrasta. Możemy się jedynie nauczyć jak sobie z nią radzić i zaradzić, by była jak najmniej odczuwalna przez nasze pociechy.
W obecnych czasach, rozstania rodziców i podział obowiązków w wychowywaniu dzieci jest powszechny. Coraz częściej zdarzają się sytuacje, że rodzice „dzielą” się dziećmi. Tata zajmuje się jednym dzieckiem, a mama drugim. Rodzeństwo spotyka się w weekendy, na wspólnych wakacjach i feriach. Szczególnie jest to niekomfortowa sytuacja dla starszego dziecka. Ono dobrze pamięta czasy, kiedy rodzice byli razem, wspólne zabawy i spędzany czas. Często ma pretensje do młodszego rodzeństwa, że jest winne takiemu stanu rzeczy, „bo przecież jakby go nie było, to miałby oboje rodziców albo mógłby być z mamą lub tatą” (zależy od sytuacji). Takie postrzeganie, sprawia, że czuje się wyraźnie pokrzywdzone, odrzucone i mniej kochane.
Rolą rodziców jest to, aby pomóc im zminimalizować tę zazdrość oraz znaleźć sposobu na zaakceptowanie nowej sytuacji. Opowiedz historię w której główny bohater jest w podobnym położeniu, zapewniaj o swojej miłości i wprowadź równe prawa w domu dla każdego dziecka. Narysujcie razem postacie Waszej rodziny i połączcie je serduszkami oraz wytłumacz, co to znaczy nią być, nawet na odległość. Dobre słowo, pochwała oraz czas poświęcony dziecku pozwali mu lepiej sobie radzić w trudnej sytuacji.
Nigdy nie zgadzaj się na złe zachowania wobec rodzeństwa i nigdy nie mów: „jesteś starszy, powinieneś ustąpić”. Zawsze potwierdź, że rozumiesz uczucie złości i stanowczo dać znać, że nie pochwalasz takich zachowań. Dobrą metodą jest wyprowadzenie do drugiego pokoju i podpowiedzenie rozwiązania: „Wiem, że jesteś zły/zła, ale zamiast bić i szturchać, możesz okazać to inaczej i bezpieczniej, np. policz do dziesięciu, uderz w poduszkę lub narysuj swoją złość”, albo „następnym razem przyjdź do mnie i powiedz mi o swojej złości, ale nie wolno ci w taki sposób okazywać swoich uczuć”. Nie przypisuj również pewnych cech dziecku np. jesteś niegrzeczny/a, zawsze bijesz brata/siostrę”. Nadawanie etykietek sprawia czasem, że nasze pociechy zaczynają w nie wierzyć i zachowują się zgodnie z nimi. Nigdy nie zmuszaj do opiekowania się młodszym rodzeństwem (starsze dziecko to nadal dziecko). To musi wypłynąć z chęci i jego inicjatywy , a gdy to zrobi, pochwal go za to. Pamiętaj, nie ono jest rodzicem, opieka to Twój obowiązek.
Nie stosuj i nie porównuj do siebie rodzeństwa, nie mów np. „Ale Jaś/Małgosia pięknie rysuje, tańczy, sprząta, zmywa, itd. jestem ciekawa, czy ty to potrafisz lepiej”? Mów wyłącznie, co ci się w jego zachowaniu podoba, a co nie, i co powinie ewentualnie zmienić.
Kupowanie tych samych rzeczy, żeby się dzieci nie kłóciły, nie jest dobrym rozwiązaniem, i tak zawsze się znajdzie się powód do nieporozumień. Gdy zarzucą Ci niesprawiedliwość, wystarczy powiedzieć, że jest Ci przykro i rozumiesz rozżalenie, ale to nie zmieni twojej decyzji.
Kłótnie między rodzeństwem, powinny być wyjaśnione, brak naszej reakcji powoduje, że pokrzywdzone dziecko czuje się zignorowane i samotne. Stanowczo trzeba dać znak, że nie pochwalamy takich zachowań i razem z dziećmi wymyśleć sposób jak poradzić sobie z tym w przyszłości. Warto ustalić również granice, np. konflikt bez przemocy i zamiast na oskarżaniu sprawcy, lepiej jest się skupić się na pokrzywdzonym (nie warto być sędzią), a dzięki temu unikniemy wzajemnych pretensji i kolejnego konfliktu. Podniesiony głos i przemoc, nie rozwiąże problemu. Najlepszym „wyjściem” jest rozmowa o emocjach, uczuciach i jak można postąpić w konkretnej sytuacji oraz jakie są alternatywy. Mówienie i słuchanie oraz spędzanie z nimi czasu to najlepsza metoda wychowawcza i dobre relacje, która przekładają się na wychowanie pewnych siebie i swojej wartości dzieci.
Im dziecko starsze, tym bardziej umie już maskować swoje emocje. Jeśli więc przestanie nam mówić o swoich obawach, to trzeba go zapytać, czy nie ma smutnych myśli i przez spokojną rozmowę pomagać mu w pracy nad sobą. Ważne, by nie patrzeć na zazdrość jako tylko negatywne uczucie i wyśmiewać lub poniżać dziecka za to, że jest zazdrosne. Okazuj mu czułość, wyznawaj uczucia i przytulaj na każdym kroku oraz naucz jak sobie z nią radzić.
Red Karolina Motylewska
Źródło:
www. bambino.pl